niedziela, 18 sierpnia 2013

Polscy patrioci ( sierpień 2013 )

Ręka uniesiona w górze,
w geście pożegnania,
bo zapisano na Warszawskim murze,
że Polska jest nie do pokonania.

Łza w oku matki,
zatroskane ojca spojrzenie,
pozostawione samotnie dziadki,
aby walczyć o korzenie.

W żyłach krew patrioty,
Polskiego na bitwę prowadzi żołnierza,
co do obrony kraju nie traci ochoty,
nie ważne w którą stronę zmierza.

Wszystko wartość traci,
gdy ojczyzna płonie.
Ratować siostry, braci,
gdy wróg z przodu, gdy wróg na ogonie.

Nie straszny Polakom karabin Niemiecki,
nie straszne groty strzał, nie straszny chłód stalowych kul,

z odwagą stoją gdy wróg nadciąga Radziecki,
gotowi na śmierć, gotowi na ból.

Od lat niezmienni, patrioci z Polskich stron,
za ojczyznę duszę gotowi zaprzedać
choćby dziobało ich stado wron,
to najważniejsze, nigdy się nie bać.

Bóg, honor, ojczyzna,
płonie serce, dusza płonie,
rana się zagoi, lecz zostanie blizna,
świadomość narodowa, nigdy nie utonie.

wtorek, 6 sierpnia 2013

Miłość ( Lipiec 2013 )

Jak płatek kwiatu na wietrze,
jak pojedyncza kropla wody na szkle.
Tak blisko,
tak daleko,
niby pojęte,
jednak niezrozumiałe.
Proste słowo,
wyuczone w przedszkolnych czasach.
Kilka liter,
graficznych znaków,
lub wypowiedzianych głosek.
I na sylaby można podzielić.
I w różnych zapisać językach.
I od tyłu da się powiedzieć.
Można zaśpiewać.
Można wykrzyczeć,
lub szepnął do ucha,
ukochanej osoby.
Jedno proste słowo,
jak każde inne.
Poetyckie jak róże,
lecz i codzienne jak chleb.
Kocham, symbol miłości.
Ona nam przyświeca,
podświadomie cel życiu daje,
ona jest, nawet wtedy gdy myślisz, że jej nie ma.
Ona wywołuje też cierpienie,
lecz dla niej warto znieść każdy ból.
Miłość... ona daje sens istnienia,
choć delikatna i niewinna,
to szczera, prawdziwa i jedyna.