piątek, 25 października 2013

Ten co nie upadnie ( październik 2013 )

Próbowałam coś do akademii  wymyślić und... nie wyszło.



Oto naród co ukochał wolność,
naród co nie znał słowa dość,
naród co gotów był zginąć,
aby tylko nie nałożyć mu krat.

Zabrano ziemie,
zabrano wolność,
zabrano prawa,
rozwiązano rząd,
lecz pod kata ręką nie ugnie się Polak,
co woli zginąć
niż oddać swój dom.

Lata zaborów,
wiek niewoli,
wieczna walka o przetrwanie.
Te ziemie
tak licznie skropione krwią.
Biało-czerwoną krwią.

Rosja. Austria.Prusy.
Trzej kaci w maskach przyjaciół,
lecz nie podda się polski lud
co z Piasta wywodzi się rodu.

Trzy zabory.
Trzy rozbiory.
Trzy razy chciano nas zgładzić,
lecz jak feniks z popiołów,
pierwsi by walczyć,
ostatni by przegrać.

Polska ziemia,
krwawa ziemia,
nie raz zabierana.
Honor i ojczyzna,
po zaborze rana,
lecz Polska nigdy,
nie zostanie pokonana.