Matko, mamo, mamusiu,
najdroższa memu sercu,
przewodniczko świata.
Rozkwitły już kwiaty,
uśmiechnij się,
trwa Twój ukochany miesiąc.
Spójrz! Trwa maj...
Mamo, zwróć uwagę na piękno świata,
mamo, spójrz w lustro, Ty jesteś piękniejsza.
Kwiaty to przyjemna woń i kolory,
Tyś bezpieczeństwem, ostoją, spokojem.
Czy słowo "dziękuję" wystarczy?
Czy wystarczy aby odpłacić za godziny zmartwień?
Za łzy wylane nad nogą skręconą?
Za nieprzespane noce,
za Twoją miłość?
Matko, mamo, mamusiu,
Tyś dała mi życie,
Tyś wzięła mnie za rękę,
Tyś poprowadziła mnie przez świat,
wychowała,
nauczyła jak być człowiekiem.
Dziękuję, bo tylko dzięki Tobie,
jestem tym, kim być powinnam.
Nie mogę znaleźć słów, które to wyrażą,
brak ich, we wszystkich słownikach świata.
Tak więc dziś,
może zbyt dziecinnie,
odrobinę prozaicznie powiem:
kocham Cię, mamo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz