piątek, 12 grudnia 2014

"Irytująca niewiasta" październik 2014 - czyli o tym jak Klaudia została finalistką XXII lauru Plateranki.

Finalistka byłam,
laureatką nie, ale będę próbować i za rok. c:



Kołysz się, kołysz łódko perlista,
wiruj ma miła, z wiatrem i mgłą.
Kołysz się, kołysz, nie słuchaj nikogo,
bądź sobie panią, śmiej się i drwij.

Złap ją za rękę, nie mów jej nic,
chichocz kochana, za nosek ją wódź.
Nie zdradzaj ni słowa, przed siebie idź,
na oślep ją prowadź, na oślep z niej drwij.

Za kant koszuli, słoneczko go złap
I prowadź go, prowadź, przez ciemny las.
Nie tłumacz niczego, nie piśnij ni słowa,
Prowadź go, prowadź, na oślep dziś idź.

Zostaw ich samych i szybko się skryj,
bo ciebie tu nie ma, bo to nie ty.
A gdy uciekać już któreś chce,
To łap ich, to łap ich, lecz nie zdradzaj się.

Okrutna pani, okrutna ty,
Twój uśmiech karą, twój uśmiech drwi.
Lecz ile radości mogłabyś dać,
gdybyś ty była w sercu choć raz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz