Wiatr porwał mi marzenie.
Uciekło, zostało cierpienie.
Biegam, szukam, nie mogę znaleźć,
chcę krzyczeć, czuję, że nie da się go odnaleźć.
Raz puszczone marzenie nigdy nie wraca,
w pył się obraca.
Zaginęło. Już nie mam marzeń.Nigdy więcej w słowa nie ubiorę swych wrażeń.
Bo człowiek bez celu jest jak pusta skorupa
każdy z nas, celu szuka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz