poniedziałek, 4 marca 2013

Smutek ( maj 2012 )


Boli mnie to, co we mnie jest porażką,
choćby błąd mój, dziecinną był igraszką.
Często tak mam, że widzę same wady,
mam doła i ze wszystkimi szukam zwady.
O zaletach i talentach, bardzo łatwo zapominam,
lecz do listy swych wad, kolejne punkty dopinam.
Nienawidzę chwil, gdy nie potrafię przywrócić uśmiechu,
żeby nikt nie widział, łzy wycieram w pośpiechu.
Czasem płaczę, zupełnie bez powodu,
na temat złych chwil, nie potrafię skończyć wywodu.
Uwielbiam się śmiać, lecz często płaczę, łzy wylewam,
niewiadomego pochodzenia, smutek rozlewam.
„Dość!” – krzyczę, przestaję się smucić,
do czasu aż dziwny, dół zechce wrócić.

1 komentarz: